Dan to młody mężczyzna, który spędza dużo czasu w swoim mieszkaniu. Jego rutynie zawsze towarzyszy elektroniczna muzyka płynąca z słuchawek. Jednak gdy wychodzi na zewnątrz, czuje się odłączony od otaczającego go świata, a ukojenie znajduje wyłącznie w klubach. Muzyka techno i narkotyki przenoszą go do świata, w którym może być sobą i czuje się wolny. Pewnego dnia napotyka na ulicy spojrzenie małego dziecka, co zmienia jego postrzeganie otaczającej go rzeczywistości.
Filmoznawca poleca
Kolejna, wielokrotnie nagradzana, animacja młodego berlińczyka, pracującego głównie w Szwajcarii. Patthey, przyznający się do inspiracji w swojej twórczości The Art. Brut, w 15-minutowym Bez głosu zdaje się śmiało korzystać z tej estetyki. Jego świadomie niechlujna, tandetna, udająca prymitywną kreska dobrze oddaje świat bohatera filmu, żyjącego w rytm pulsującego techno, wspomagającego się używkami, połączonego z rzeczywistością tylko przy pomocy elektronicznej i industrialnej muzyki. Zrytmizowany utwór przypomina teledysk o nietypowej długości, ale zarazem posiada szczątkowa fabułę, dobrze oddającą wielkomiejską i wyalienowaną egzystencję.
Jacek Nowakowski
Film będzie można zobaczyć podczas seansu „Blisko ciała. Filmy krótkometrażowe”.
- film z polskimi i angielskimi napisami
- wiek: 17+
- polska premiera
Bez głosu
Podsumowanie:
Sugerowany wiek: 17+
Czas trwania: 15'
Pełna obsada i twórcy
reżyseria
Samuel Patthey
scenariusz
Samuel Patthey
animacja
Samuel Patthey
Julie Ecoffey