Tęskniąc za światem

Debiut pełnometrażowy szwajcarsko-francuskiej aktorki o portugalskich korzeniach (co uwzględnia strona koprodukcyjna obrazu), w dziedzinie reżyserii mającej dotąd na koncie dwa krótkie metraże. Warto w tym przypadku zwrócić uwagę na francuskojęzyczny tytuł filmu – L’Amour du Monde – bo równie dobrze oddaje on jego istotę. Chodzi bowiem o ukazanie na przykładzie zachowania i charakteru nastoletniej bohaterki młodzieńczego, pierwotnego i nieskrępowanego uczucia do wszystkiego, co nas otacza i doświadczania tego z wielką intensywnością właściwą młodości. Inspirowany powieścią z 1928 mało znanego w Polsce, a istotnego dla Szwajcarów pisarza Charles’a-Ferdinanda Ramuza, utwór Hasse przedstawia środkami filmowymi to samo, co jego proza: człowieka otoczonego światem przyrody, która pociąga, ale może być też piękną pułapką, ułudą lub wyzwoleniem. Na jej tle (okolice Jeziora Genewskiego) wszystko wydaje się intensywniejsze, zapowiada często szybki dostęp do najważniejszych uczuć, i choć niekoniecznie muszą one przetrwać, to ich potęga i niepohamowanie zostawią na pewno trwały ślad w bohaterach. Poetyckie i zmysłowe kino, które jednak nie łasi się do widza.